Uzbrojeni w szkła powiększające i stetoskop wyruszyliśmy na łąkę,żeby wyśledzić różne małe żyjątka.Chłopcy stwierdzili,że jesteśmy jak komisarz Alex.
Wyśledziliśmy mrówki,pająka,różne robaki i ślad ślimaka-lśniąca w słońcu cienka niteczka.
Potem stetoskopem słuchaliśmy "co w trawie piszczy".
Przyroda powiedziała i pokazała nam znowu wiele ciekawych rzeczy. Spodobała nam się praca detektywa i postanowiliśmy jeszcze kiedyś wyruszyć na podobną wyprawę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz