" ŻEBY WRÓŻBA SIĘ SPEŁNIŁA, ŻEBY WRÓŻBA DOBRA BYŁA"
Lanie wosku wcale nie było takie trudne, grzecznie czekaliśmy na swoją kolej. Dominik znakomicie spisał się jako "kluczowy".
Potem w sali wróżyliśmy sobie, jaki zawód w przyszłości zdobędziemy. Pomogła nam w tym czarodziejska różdżka.
Potańczyliśmy i pośpiewaliśmy wszyscy razem.
Był czas na słodki poczęstunek i pogaduszki.
Na koniec czarodziejska kula pomogła nam ustawić równiuteńko kapcie i sprawdzić, kogo spotka szczęście. Okazało się, że jest to Mikołaj Z.
To był niezwykły dzień. Woskowe odlewy zabraliśmy na pamiątkę do domu.