sobota, 6 grudnia 2014

MIKOŁAJKOWE DRZEWKO DLA PTAKÓW

          Byliśmy dziś prawdziwymi Mikołajami. Skoro my dostaliśmy prezenty, to postanowiliśmy, że sprawimy niespodziankę ptakom. Wspólnie z rodzicami przygotowaliśmy smakołyki: słoninkę, smalec z nasionami i ziarnami a nawet łańcuch ze suchego chleba. W plastikowe pojemniki wsypaliśmy ziarno. Były też kulki smalcu z ziarnem, ale się nam rozlatywały, więc włożyliśmy je do karmnika.Tata Filipa przygotował marchewkowy łańcuch, bo gdyby oprócz ptaków pojawił się zając bądź dziki królik, to także się poczęstuje. Trochę nam marzły rączki, ale daliśmy radę powiesić wszystko. Karmnik Pani zamontowała na parapecie naszego okna, żebyśmy mogli systematycznie podrzucać ptasie rarytasy. Oprócz ziaren, chleba i słoninki wyłożyliśmy w nim również kukurydzę.Obiecaliśmy ptakom wyżywienie przez cała zimę.









         Byliśmy w poniedziałek sprawdzić, czy ptakom smakują nasze prezenty. Te ptaki to małe żarłoki. Filip śmiał się, że nie będą mogły fruwać, tak dużo zjadły :)



                      Ptaki przysłały nam podziękowanie. 



                                                                      
Dziękujemy za wszystkie smakołyki  i „Mikołajkowe drzewka”. Bardzo smaczne te rarytasy.
Obiecujemy często odwiedzać Wasze karmniki, żeby się żadne pyszności nie zmarnowały.
Wiosną będziemy za to cudnie śpiewać.


                                                                                                                                                                                 PTAKI Z OKOLICY  


    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz