Od kilku dni zbieramy kasztany, żołędzie i buczynę. Codziennie wracamy ze spaceru z pełnymi koszyczkami. Czasami trudno to udźwignąć. Żadne tam ludziki z tego nie powstaną. My zadanie poważne mamy. Dla zwierząt to wszystko zbieramy. Panowie myśliwi przechowają nasze zbiory aż do zimy, a gdy biała pierzynka przykryje ziemię, będą dokarmiać zwierzynę leśną. Takie z nas porządne dzieciaki-przedszkolaki!
Tyle nazbieraliśmy w jeden dzień ! Świetnie się przy tym bawiliśmy !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz