Ważny dzień. Przygotowaliśmy Przedszkolną Wigilię. Taką baaaaaaardzo uroczystą, z białym obrusem i opłatkiem. Wystroiliśmy się też odpowiednio.
Serduszka nam drżały,gdy łamaliśmy się opłatkiem przy składaniu życzeń.
Potem wspólnie pośpiewaliśmy i zasiedliśmy do stołu. Mamy nas dobrze zaprowiantowały, nie daliśmy rady tym wszystkim rarytasom,więc sporo zostało na poświąteczne podjadanie.
W takim świątecznym nastroju zasiedliśmy pod choinką a pani czytała nam bajki o Bożym Narodzeniu. Nagle usłyszeliśmy hałas na korytarzu i wtedy do sali wszedł Gwiazdor. Miły,uśmiechnięty i z workiem prezentów.
Wiktor poszukał ratunku u Gracjana,który zaopiekował się Nim jak prawdziwy starszy brat.
Gwiazdor rozsiadł się wygodnie i zaczął nas wypytywać. Na szczęście wszystko wypadło dobrze i Gwiazdorek podał każdemu z nas paczkę z upominkami.
Dostaliśmy kubki z naszym zdjęciem! Cudne! Będziemy mieli piękną pamiątkę.
Potrafimy się odpowiednio zachować, więc poczęstowaliśmy Gwiazdorka słodyczami. Chętnie się częstował. Najbardziej smakowały Mu pierniki naszego wypieku :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz