wtorek, 4 grudnia 2012

UBIERAMY CHOINKĘ




         Weszliśmy do klasy, a tam ZIELONY GOŚĆ!

         Nie było wyjścia, trzeba było wziąć się do pracy. Panie rozwiesiły lampki, a my wieszaliśmy ozdoby. To wcale nie jest łatwe. Mniejsze ozdoby wyżej, większe niżej, żeby gałązki bombkę utrzymały. Pilnować, aby różne kolory się mieszały. A....jeszcze trzeba daleko nitkę na gałązkę nałożyć, żeby ozdoba nie spadła.Oglądaliśmy te cacka w kartonie, wyjmowaliśmy,naradzaliśmy się, długo to trwało, ale warto było! Mamy przecudną choinkę w sali!
         Trochę sobie przy tym śpiewaliśmy, bawiliśmy się czarodziejską kulą, podglądaliśmy sikorki w karmniku. W ten sposób zaczęliśmy świąteczny czas z zielonym gościem. Przy zielonym gościu musimy być bardzo grzeczni, mili dla innych i nie można się dąsać. Chyba nam się uda.......



                                             




               Skrzaty z podziwem patrzyły na pracę starszych kolegów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz